Jakosc relacji (komentarza) podczas GP
Moderator: Moderatorzy
- Invinciblee
- Posty: 1262
- Rejestracja: sob 27 gru, 2008 11:38
- Kontakt:
- Invinciblee
- Posty: 1262
- Rejestracja: sob 27 gru, 2008 11:38
- Kontakt:
I raz się dopiero za trzecim razem skapnął że to Nico H. a nie Rubens walczy w grupce (nie pamiętam dokładnie)
A co do tego mierzenia ciśnienia w oponach to dla mnie nie było to złe, taki zabawny przerywnik raz na jakiś czas chyba nikomu nie zaszkodzi, a trochę rozluźni atmosferę ;) już nie szukajmy na siłę jacy to oni źli :P
A co do tego mierzenia ciśnienia w oponach to dla mnie nie było to złe, taki zabawny przerywnik raz na jakiś czas chyba nikomu nie zaszkodzi, a trochę rozluźni atmosferę ;) już nie szukajmy na siłę jacy to oni źli :P
gdybyśmy chcieli szukać na siłę, to po jednym sezonie ukazałaby się "Encyklopedia błędów i wtop Borowczyka i Kochańskiego", licząca sobie ze 2 tysiące stron...KRISF1 pisze: już nie szukajmy na siłę jacy to oni źli :P
"Gdy nie dajesz rady, a walczysz dalej... wtedy zaczyna się KYOKUSHIN."
Masutatsu Oyama
Masutatsu Oyama
w takim razie od następnego sezonu zakładamy taki temat i zobaczymy ile tego będzie XDmmax88 pisze:gdybyśmy chcieli szukać na siłę, to po jednym sezonie ukazałaby się "Encyklopedia błędów i wtop Borowczyka i Kochańskiego", licząca sobie ze 2 tysiące stron...
"Lepiej po cichu robić swoje, a potem zaskoczyć wynikiem." - RK
SZYBKIEGO POWROTU ZA STERY BOLIDU ROBERT!!!!
SZYBKIEGO POWROTU ZA STERY BOLIDU ROBERT!!!!
No to małe podsumowanie. Czyli beznadzieja komentatorskiego duetu. Znak rozpoznawczy: nieogarnianie sytuacji. Dopiero po iluś tam okrążeniach Alonso za Pietrowem Borowczyk zorientował się że Pietrow jest już po zmianie opon i stanowi to poważne zagrożenie dla Alonso. Pomijam tu już nawet upieranie się że 5 pozycja daje tytuł Alonso. Do tego typowy brak zrozumienia się Kochańskiego z Borowczykiem. Standardowa klepanina Borowczyka, np. trwa chyba 7 okrążenie (w tym bodajże 5 było za SC) a Borowczyk "Jak myślisz Maurycy kiedy będą zjeżdżać na wymianę opon?" Ten duet jest po prostu straszny. Żenujący. Tak jak nie wysyłanie ich na tory. Weźmy np. start wyścigu. Na jakich oponach jest Kubica??? Wpatrujmy się wszyscy w ekran. Bo jakie mamy wyjście? Takie jak komentatorzy...
Polsat: totalna ignorancja i olewanie kibiców. I nie tylko. Czy jest jakaś grupa ludzi, która może być zadowolona z ich przekazu? Studia nigdy nie widziałem ale z tego co słyszałem jest jakaś grupa psycholi i ignorantów dla której jest ono adresowane.
Borowczyk - dziadek, który jakiś czas temu zatrzymał się w rozwoju, był parę razy na padoku i potrafi jedynie wspominać co tam z tego zapamiętał. Bez pomocy Sokoła wychodzi cała jego niewiedza i brak orientacji w sytuacji.
Kochański - mimo wszystko dla mnie 10 x lepszy od Borowczyka. Bo przynajmniej stara się ogarnąć to co się dzieje. Niestety nie zawsze skutecznie. Dodatkowo nie potrafi jednak zapanować na dziadkiem. Brakuje mu pewności siebie i odpowiedniego głosu.
Podsumowując: DNO.
Polsat: totalna ignorancja i olewanie kibiców. I nie tylko. Czy jest jakaś grupa ludzi, która może być zadowolona z ich przekazu? Studia nigdy nie widziałem ale z tego co słyszałem jest jakaś grupa psycholi i ignorantów dla której jest ono adresowane.
Borowczyk - dziadek, który jakiś czas temu zatrzymał się w rozwoju, był parę razy na padoku i potrafi jedynie wspominać co tam z tego zapamiętał. Bez pomocy Sokoła wychodzi cała jego niewiedza i brak orientacji w sytuacji.
Kochański - mimo wszystko dla mnie 10 x lepszy od Borowczyka. Bo przynajmniej stara się ogarnąć to co się dzieje. Niestety nie zawsze skutecznie. Dodatkowo nie potrafi jednak zapanować na dziadkiem. Brakuje mu pewności siebie i odpowiedniego głosu.
Podsumowując: DNO.
To dobrze że ludzie nie rozumieją naszego systemu monetarno bankowego. Bo jeśliby zrozumieli to mielibyśmy rewolucję jeszcze tej nocy - H. Ford
Czy komentatorzy nie powinni być czasem bardziej obiektywni. Może to mi się tylko tak wydawało. Mój osąd może być zachwiany ponieważ chciałem żeby tytuł wywalczył Vettel.
Gdy pokazywali tabelę na której Alonso aktualnie zdobywał mistrzostwo to nie mieli specjalnych obiekcji. Za to gdy na "ekranie" liderował Sebastian nie było już tak sielankowo.
Powtarzam, może tylko ja odniosłem takie wrażenie.
Gdy pokazywali tabelę na której Alonso aktualnie zdobywał mistrzostwo to nie mieli specjalnych obiekcji. Za to gdy na "ekranie" liderował Sebastian nie było już tak sielankowo.
Powtarzam, może tylko ja odniosłem takie wrażenie.
Studio jest adresowane jak mniemam do tzw. "niedzielnych kibiców", których wiedza o F1 jest tak samo duża jak moja znajomość języka suahili.zu7 pisze:Studia nigdy nie widziałem ale z tego co słyszałem jest jakaś grupa psycholi i ignorantów dla której jest ono adresowane.
Zientarski tylko ciągle powtarza te same frazesy o konkursach, Kochański udaje ,że coś wie i że jest dobrym kierowcą. Jedyną osobą, czasem obecną w tym studiu, która jako tako ogarnia ten cały spektakl jest Sobierajski.
"(...) on po prostu żyje rywalizacją. Kocha karting, rajdy, Formułę 1." Eric Boullier o RK
Po wyścigu i nagrodzeniu pierwszej trójki w Polsacie otwartym - studio i ględzenie Zientarskiego - chyba o jakiś czapeczkach do wygrania - równocześnie na RTL wywiady z pierwszą trójką(szkoda tylko że tłumaczone z angielskiego na niemiecki-ale w końcu niemiecka stacja)potem prowizoryczna dyskoteka w garażach Red Bulla + wywiady.Tak że o czym tu pisać może w przyszłym roku Polsat się poprawi-ale szczerze w to wątpię.
Co do wpadek komentatorów to oczywiście żenada-ale podobną często odwalają w czasie meczy piłki nożnej, skoków narciarskich itd.
Co do wpadek komentatorów to oczywiście żenada-ale podobną często odwalają w czasie meczy piłki nożnej, skoków narciarskich itd.
I co, wydaje wam się, że jak w przyszłym roku nasz wesoły duet pojedzie na gp, jakimś cudem uda im się dostać akredytację na dostęp do paddocku, na linię startu-mety, to od razu będziemy mieli drugie bbc? Yyy... nie.
Przede wszystkim dlatego, że ekipa (można tak w ogóle powiedzieć?) słoneczek nie ma nikogo, kto byłby w stanie przebić się wśród tego gąszczu dziennikarzy z całego świata. Chyba jedynie Borowczyk z całego tego grona na GP bywał w roli dziennikarza/sprawozdawcy (nie wiem jak Sobierajski i jaka jest jego rola w polsacie). Ok, załóżmy że mają dostęp do wszystkiego, spacerują sobie ochoczo między samochodami i co? Podejdą do jakiegokolwiek szefa którejkolwiek ekipy z prośbą o wywiad na żywo i będą chcieli parę słów, myślę że owy szef spojrzy i raczej powie, że nie ma czasu. Abstrahując rzecz jasna od pytań jakie np. Maurycy mógłby zadać (o ile byłby w stanie w ogóle coś powiedzieć będąc zestresowany samą tam obecnością, bo patrząc po tym jak stresuje się w studiu siedząc od roku z tymi samymi ludźmi było by ciężko w nowym środowisku).
A więc wartościowych wywiadów nie mamy. Oczywiście zawsze można chodzić za kimś ważnym i podłączać się pod pytania przez nich zadane. Ale poziom prezentowany przez anglików, czyli - wpychamy się na chama i wyciągamy każdego żeby zadać mu pytanie, jest dla nas nieosiągalny, bo zwyczajnie nie mamy nikogo o pozycji, który byłby znany i darzony szacunkiem w świadku F1. Trzeba poczekać na koniec kariery Kubicy, chociaż znając jego charakter, to w telewizji nie wyląduję. A zatem pozostaje wypracowywanie pozycji od zera. Co myślałem będzie miało miejsce po pierwszych latach polsatu w F1. Niestety wycofali się z tego.
Ja oczywiście również jestem za tym, żeby na wyścigi wysyłać naszych rodzimych panów redaktorów, niech wdrapują się po drabince 'ważności mikrofonu z danym logo' w paddocku. Ale każdy kto myśli, że w chwili wysłania duetu Maurycy "niesamowita sytuacja" Kochański i Andrzej "tak zwany" Borowczyk będziemy mieć studio ala RTL lub BBC jest zwyczajnie głupi.
Chociaż jak najbardziej, nawet mogę zdzierżyć głupoty o sms'ach zientarskiego jeśli w tle będę widział paddock i słyszał odpalane silniki.
Z resztą nie rozumiem dlaczego wykupując za duże pieniądze transmisje polsat nie pokazuje jej od pierwszej sekundy, tylko każe nam patrzeć na niezbyt atrakcyjne buźki.
Przede wszystkim dlatego, że ekipa (można tak w ogóle powiedzieć?) słoneczek nie ma nikogo, kto byłby w stanie przebić się wśród tego gąszczu dziennikarzy z całego świata. Chyba jedynie Borowczyk z całego tego grona na GP bywał w roli dziennikarza/sprawozdawcy (nie wiem jak Sobierajski i jaka jest jego rola w polsacie). Ok, załóżmy że mają dostęp do wszystkiego, spacerują sobie ochoczo między samochodami i co? Podejdą do jakiegokolwiek szefa którejkolwiek ekipy z prośbą o wywiad na żywo i będą chcieli parę słów, myślę że owy szef spojrzy i raczej powie, że nie ma czasu. Abstrahując rzecz jasna od pytań jakie np. Maurycy mógłby zadać (o ile byłby w stanie w ogóle coś powiedzieć będąc zestresowany samą tam obecnością, bo patrząc po tym jak stresuje się w studiu siedząc od roku z tymi samymi ludźmi było by ciężko w nowym środowisku).
A więc wartościowych wywiadów nie mamy. Oczywiście zawsze można chodzić za kimś ważnym i podłączać się pod pytania przez nich zadane. Ale poziom prezentowany przez anglików, czyli - wpychamy się na chama i wyciągamy każdego żeby zadać mu pytanie, jest dla nas nieosiągalny, bo zwyczajnie nie mamy nikogo o pozycji, który byłby znany i darzony szacunkiem w świadku F1. Trzeba poczekać na koniec kariery Kubicy, chociaż znając jego charakter, to w telewizji nie wyląduję. A zatem pozostaje wypracowywanie pozycji od zera. Co myślałem będzie miało miejsce po pierwszych latach polsatu w F1. Niestety wycofali się z tego.
Ja oczywiście również jestem za tym, żeby na wyścigi wysyłać naszych rodzimych panów redaktorów, niech wdrapują się po drabince 'ważności mikrofonu z danym logo' w paddocku. Ale każdy kto myśli, że w chwili wysłania duetu Maurycy "niesamowita sytuacja" Kochański i Andrzej "tak zwany" Borowczyk będziemy mieć studio ala RTL lub BBC jest zwyczajnie głupi.
Chociaż jak najbardziej, nawet mogę zdzierżyć głupoty o sms'ach zientarskiego jeśli w tle będę widział paddock i słyszał odpalane silniki.
Z resztą nie rozumiem dlaczego wykupując za duże pieniądze transmisje polsat nie pokazuje jej od pierwszej sekundy, tylko każe nam patrzeć na niezbyt atrakcyjne buźki.
dla poprawa panstwa nastrojow
kilka kwiatkow z BBC
L jak Legard
B jak Brundle
L: SUT objeżdża KUB po wewnętrznej
B: To raczej KUB objezdza SUT po zewnetrznej
B (wzburzony) ALG powinien natychmiast przepuscic WEB, przeciez jest placony z tego samego konta bankowego
L: TRU stacil przednie skrzydlo
B: Tylne skrzydlo
L: Skrzydlo to skrzydlo
kilka kwiatkow z BBC
L jak Legard
B jak Brundle
L: SUT objeżdża KUB po wewnętrznej
B: To raczej KUB objezdza SUT po zewnetrznej
B (wzburzony) ALG powinien natychmiast przepuscic WEB, przeciez jest placony z tego samego konta bankowego
L: TRU stacil przednie skrzydlo
B: Tylne skrzydlo
L: Skrzydlo to skrzydlo
- Invinciblee
- Posty: 1262
- Rejestracja: sob 27 gru, 2008 11:38
- Kontakt:
tylko z Abu Dhabi highlights (BBC3)Erwb pisze:Spiggi to z tego gp?
L ma wiele takich wpadek
jak np gdy ALO popelnil falstart
Brundle od razu to wychwycil a Legard pieprzył przez pol okrazenia - wspanialy start Hiszpana!
zupelnie jakby ci obaj sie nie slyszeli nawzajem
zreszta
w sieci mozna poczytac narzekania innych
http://www.bbc.co.uk/dna/mbpointsofview ... ad=7570167
wprawdzie info z WP, ale... badanie przeprowadzone według TNS OBOP.Według TNS OBOP na transmisjach z zakończonego sezonu Polsat zarobił 30 milionów złotych - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Stacja telewizyjna należąca do Zygmunta Solorza-Żaka z roku na rok na pokazywaniu Grand Prix Formuły 1 zarabia coraz więcej. 30 milionów złotych za sezon 2010, to o 10 mln zł więcej niż Polsat zarobił rok temu i 13 mln zł więcej niż dwa lata temu.
Tak więc ja się pytam... gdzie ta bida w polsacie?
skoro zarobili więcej niż dwa lata temu i rok temu, kiedy wysyłali komentatorów na GP -.-
Ostatnio zmieniony czw 18 lis, 2010 21:00 przez mago-san, łącznie zmieniany 1 raz.
"Lepiej po cichu robić swoje, a potem zaskoczyć wynikiem." - RK
SZYBKIEGO POWROTU ZA STERY BOLIDU ROBERT!!!!
SZYBKIEGO POWROTU ZA STERY BOLIDU ROBERT!!!!