GP Włoch 2013
Moderator: Moderatorzy
GP Włoch 2013
Witam
No i Git, Sagi jednej ciąg dalszy, czekam na przyszły rok, to będzie koniec dominacji RB, mam nadzieję :roll: 4 tytuł dla Vettela :???:
No i Git, Sagi jednej ciąg dalszy, czekam na przyszły rok, to będzie koniec dominacji RB, mam nadzieję :roll: 4 tytuł dla Vettela :???:
Pierdzielisz głupoty. Owszem, dzisiejszy wyścig był nudnawy, ale we wcześniejszych latach Monza zawsze dostarczała wielu emocji.Angulo pisze:Tradycyjnie nudy jak to na Monzy.
Co do Vettela... na co mu 4 tytuły, skoro nikt go nie lubi? :P Już nawet Alain Prost był mniej nielubiany, bo przynajmniej miał swój charakter, a nie głupkowaty palec i jeszcze bardziej głupkowata fryzura. Swoją drogą już bym wolał mieć tylko 1 tytuł jak np. Raikkonen, ale być lubianym przez wielu, a nie, że wchodzi się na podium i zostaje się wygwizdany bardziej, niż piosenkarz przyłapany na śpiewaniu z playbacku :P
"With your mind power, your determination, your instinct, and the experience as well, you can fly very high." A. Senna
- Ferraristka
- Posty: 1017
- Rejestracja: sob 09 maja, 2009 17:33
Re: GP Włoch 2013
Ja też mam nadzieję że nie przypadkiem na torze się znaleźli szefowie Ferrari, Mercedesa, McLarena i mają jakiś plan. Może w końcu zaświta im w głowach by coś zrobić z aero i oponami. No chyba że będą woleć bawić się w jakieś lewe gierki.muze76 pisze:... czekam na przyszły rok, to będzie koniec dominacji RB, mam nadzieję.
To dobrze że ludzie nie rozumieją naszego systemu monetarno bankowego. Bo jeśliby zrozumieli to mielibyśmy rewolucję jeszcze tej nocy - H. Ford
Wyścig jak wyścig gdyby nie Hamilton i Raikkonen, nudna.
Cieszy mnie trochę forma Mercedesa, tor im niby nie odpowiadał, a mimo wszystko moim zdaniem mieli całkiem niezłe tempo wyścigowe. Tradycyjnie na początku kiepskawo, pod koniec b.dobre. Rosberg jak to Rosber jechał w miarę równo, za to Hamilton pokazał jak się jeździ. Szkoda tylko tego wcześniejszego zjazdu, kto wie co by było gdyby wszystko poszło wg złożonego planu.
Cieszy mnie trochę forma Mercedesa, tor im niby nie odpowiadał, a mimo wszystko moim zdaniem mieli całkiem niezłe tempo wyścigowe. Tradycyjnie na początku kiepskawo, pod koniec b.dobre. Rosberg jak to Rosber jechał w miarę równo, za to Hamilton pokazał jak się jeździ. Szkoda tylko tego wcześniejszego zjazdu, kto wie co by było gdyby wszystko poszło wg złożonego planu.
Cały jego kraj go kocha. A jeżeli jakikolwiek sportowiec topowy miałby się wkurzać, że ktoś go tam nie lubi to raczej z tego topu szybko by spadł... Najlepszym przykładem jest Lebron James.karolVTEC pisze:Ewidentnie... nikt go nie lubi
I raczej nie wolałbyś mieć 1 tytułu zamiast 4. Gwarantuje Ci, że z kontraktem 20mln za rok i bolidem, który pozwala Ci być najlepszym na świecie na nic byś tego nie zamienił.
A co do wyścigu to nie wiele jest tu do pisania... Generalnie już nie mogę się doczekać przyszłego roku, bo w tym na fajerwerki nie ma co liczyć. To, że Vettel wygrywa kompletnie mi nie przeszkadza. Schumacher też zawsze miał tyle samo zwolenników jak i przeciwników. Tylko Sebie brakuje Hakkinena :D