Najnowsze filmy (Recenzje oraz zapowiedzi)
Moderator: Moderatorzy
- yarpen.zirgin
- Posty: 4404
- Rejestracja: pt 16 lut, 2007 12:46
Paranormal Activity 1
Bardzo straszny horror, pewnie jeden z najbardziej przerażających jakie widziałem. Zużyłem bardzo dużo energii, żeby się nie wkręcić i mieć spokojną noc... prawie się udało. Na minus zachowanie gościa (idiota) i to, że jednak horrorów nie lubię.
7/10
Bardzo straszny horror, pewnie jeden z najbardziej przerażających jakie widziałem. Zużyłem bardzo dużo energii, żeby się nie wkręcić i mieć spokojną noc... prawie się udało. Na minus zachowanie gościa (idiota) i to, że jednak horrorów nie lubię.
7/10
KubicoManiak vel Dobro Squad
CHAM squad
CHAM squad
Czy tylko ja widze drugie dno tej wypowiedzi? :mrgreen:yarpen.zirgin pisze:Paranormal Activity 1
Bardzo straszny horror, pewnie jeden z najbardziej przerażających jakie widziałem. Zużyłem bardzo dużo energii, żeby się nie wkręcić i mieć spokojną noc... prawie się udało. Na minus zachowanie gościa (idiota) i to, że jednak horrorów nie lubię.
7/10
- yarpen.zirgin
- Posty: 4404
- Rejestracja: pt 16 lut, 2007 12:46
Atlas chmur
No sorry chłopaki ale nie bardzo wiem nad czym się zachwycacie. Ok, fajnie nakręcony, ale historie jakoś nie powalają, połączenie między nimi słabe. Do teraz nie wiem o czym powinienem po nim myśleć. Fajny sposób na oszczędności (6 filmów i z 6 aktorów w różnych rolach). O dziwo się nie nudziłem.
6/10
Hobbit
Ssie. Nudny, nieciekawy, sporo scen zupełnie niepotrzebnych. Raczej bajka niż coś dla dojrzałych ludzi. Bardzo ładnie nakręcony, genialne 3d. Poza tym nuda na maksa. Tak to jest jak się próbuje 3 razy wyciągnąć zyski z czegoś co powinno być normalną bajką.
4/10
No sorry chłopaki ale nie bardzo wiem nad czym się zachwycacie. Ok, fajnie nakręcony, ale historie jakoś nie powalają, połączenie między nimi słabe. Do teraz nie wiem o czym powinienem po nim myśleć. Fajny sposób na oszczędności (6 filmów i z 6 aktorów w różnych rolach). O dziwo się nie nudziłem.
6/10
Hobbit
Ssie. Nudny, nieciekawy, sporo scen zupełnie niepotrzebnych. Raczej bajka niż coś dla dojrzałych ludzi. Bardzo ładnie nakręcony, genialne 3d. Poza tym nuda na maksa. Tak to jest jak się próbuje 3 razy wyciągnąć zyski z czegoś co powinno być normalną bajką.
4/10
KubicoManiak vel Dobro Squad
CHAM squad
CHAM squad
Ale Hobbit to nie jest Władca Pierścieni. W pierwszej części książki - co przekłada się na pierwszą część filmu wszystko sprowadza się na podróż, towarzyszącej im dodatkowym zdarzeniom. W kolejnych częściach będzie działo się już na pewno wiecej - walka ze smokiem, z orkami. Bałam się trochę tego podziału na trzy części, bo Hobbit w porównaniu z LOTRem jest cieniutki, no ale mi się film nawet spodobał.
Skusiłam się również na obejrzenie Batmana (wiem, że już taki najnowszy nie jest, ale jako że sesja skończyła mi się zanim się zaczęła :razz: mam dużo czasuuu...), w sumie z ciekawości i muszę przyznać, że pozytywnie się zaskoczyłam. Charakter i klimat filmu utrzymany, aż trochę mi szkoda, że może to być ostatnia część :/
Skusiłam się również na obejrzenie Batmana (wiem, że już taki najnowszy nie jest, ale jako że sesja skończyła mi się zanim się zaczęła :razz: mam dużo czasuuu...), w sumie z ciekawości i muszę przyznać, że pozytywnie się zaskoczyłam. Charakter i klimat filmu utrzymany, aż trochę mi szkoda, że może to być ostatnia część :/
"Lepiej po cichu robić swoje, a potem zaskoczyć wynikiem." - RK
SZYBKIEGO POWROTU ZA STERY BOLIDU ROBERT!!!!
SZYBKIEGO POWROTU ZA STERY BOLIDU ROBERT!!!!
Tak. Hobbit ma być podzielony na trzy części i wydaje mi się, że pierwsza powinna być najnudniejsza (chociaż jak dla mnie i tak była ok, według tego co jest w książce)

Według tej teorii film WP mógłby mieć 9 częściPierwsza zatytułowana będzie Hobbit: Niezwykła podróż (The Hobbit: An Unexpected Journey), a jej światowa premiera planowana jest na 14 grudnia 2012 roku. Druga część pt. Hobbit: Spustoszenie Smauga (Hobbit: The Hobbit: The Desolation of Smaug), ma ukazać się 13 grudnia 2013 roku. Trzecia zaś, czyli Hobbit: Tam i z powrotem (The Hobbit: There and Back Again) ma pojawić się w kinach 18 lipca 2014 roku.
"Lepiej po cichu robić swoje, a potem zaskoczyć wynikiem." - RK
SZYBKIEGO POWROTU ZA STERY BOLIDU ROBERT!!!!
SZYBKIEGO POWROTU ZA STERY BOLIDU ROBERT!!!!
Wystarczy położyc na półkę książke Hobbita i Władce Pierścieni, a później sobie porównać objętość ^_^. Do LoTR raczej startu nie ma, ale jest w porządku. Nie narzekam, przynajmniej jeszcze raz można odwiedzić Śródziemie na ekranie. Marzy mi się jeszcze coś w stylu serialu z opowieściami z Silmarilliona :).
.
Piszesz o "The Dark Knight Rises" czy o całej trylogii(tzn. "Batman Begins", "The Dark Knight" i "The Dark Knight Rises")?mago-san pisze:Skusiłam się również na obejrzenie Batmana (wiem, że już taki najnowszy nie jest, ale jako że sesja skończyła mi się zanim się zaczęła :razz: mam dużo czasuuu...), w sumie z ciekawości i muszę przyznać, że pozytywnie się zaskoczyłam.
Ostatnio pojawiły się informacje o tym, że nowy film o Batmanie powstanie(reboot) najwcześniej w 2017 roku. Poza tym w 2015 roku do kin wejdzie "Liga sprawiedliwych", w której chyba pojawi się postać Mrocznego Rycerza.mago-san pisze:Charakter i klimat filmu utrzymany, aż trochę mi szkoda, że może to być ostatnia część :/
Informacje związane z (najprawdopodobniej) najnowszym filmem w reżyserii Christophera Nolana:
- http://www.filmweb.pl/news/Christopher+ ... tion-92033
- http://www.filmweb.pl/news/Christopher+ ... r%22-92083
Jako pierwszy obejrzałam "The Dark Knight Rises", ponieważ to najnowsza część, a związku z tym, że mnie wciągnęło obejrzałem poprzednie. I ogólnie cała trylogia mi się spodobała, ponieważ ten Batman jest nieco inny. Nolan nie lubi w swoich dziełach umieszczać zbyt wielu sci-fi, co akurat podpasowało to tu i jak dla mnie trylogia nie jest taka... hmm... ciężka i ogólnie postać Batmana jest tu wykreowana inaczej. Naprawdę podobało mi się, a za filmami o Batmanie jakoś nigdy nie przepadałam.Konrad pisze:Piszesz o "The Dark Knight Rises" czy o całej trylogii(tzn. "Batman Begins", "The Dark Knight" i "The Dark Knight Rises")?
Co do reebotu to też to czytałam i mam nadzieję, że nie będziemy musieli znowu oglądać wszystkiego od nowa... :/ jak dla mnie Nolan odwalił dobrą robotę i chciałabym zobaczyć dalszą część w jego wykonaniu z całkowitym zakończeniem (bo w The Dark Knight Rises pojawia się pierwsze skrawki Robina, więc można by to było rozszerzyć, a Nolan uważa, że zakończenie Batmana chciał zostać otwarte... :neutral: ).
W Lidze Sprawiedliwych tylko nie wiadomo czy Batmana dalej grałby Bale, ponieważ wyraził on chęci aby nadal grać Batman, tyle że w samej sadze o Batmanie, a nie wiadomo jak to będzie w przypadku Ligi.
"Lepiej po cichu robić swoje, a potem zaskoczyć wynikiem." - RK
SZYBKIEGO POWROTU ZA STERY BOLIDU ROBERT!!!!
SZYBKIEGO POWROTU ZA STERY BOLIDU ROBERT!!!!
mago-san pisze:Co do reebotu to też to czytałam i mam nadzieję, że nie będziemy musieli znowu oglądać wszystkiego od nowa... :/
Raczej miałem na myśli to, że nowy film o Batmanie powstanie w przyszłosci lub Mroczny Rycerz pojawi się na dużym ekranie w "Lidze sprawiedliwych".mago-san pisze:W Lidze Sprawiedliwych tylko nie wiadomo czy Batmana dalej grałby Bale, ponieważ wyraził on chęci aby nadal grać Batman, tyle że w samej sadze o Batmanie, a nie wiadomo jak to będzie w przypadku Ligi.
Natomiast nie mam pojęcia kto będzie nowym Bruce'em Wayne'em w filmie o Batmanie czy "Lidze sprawiedliwych". Co więcej na razie nie wiadomo nawet kto oficjalnie wyreżyseruje "Justice League" w 2015 roku.
"Batman Begins", "The Dark Knight" i "The Dark Knight Rises" to trzy z kilkudziesięciu moich ulubionych filmów, ale ostatnią część oceniam najsłabiej z całej trylogii.mago-san pisze:I ogólnie cała trylogia mi się spodobała
Moim zdaniem zakończenie "The Dark Knight Rises" jest najlepszym elementem fabularnym z całego filmu i piszę to całkowicie serio. Oczywiście Wy możecie uważać inaczej. W przyszłości napiszę wiadomość o "The Dark Knight Rises", o zakończeniu filmu oraz o całej trylogii, a Wy będziecie mogli się do tego odnieść.mago-san pisze:jak dla mnie Nolan odwalił dobrą robotę i chciałabym zobaczyć dalszą część w jego wykonaniu z całkowitym zakończeniem (bo w The Dark Knight Rises pojawia się pierwsze skrawki Robina, więc można by to było rozszerzyć, a Nolan uważa, że zakończenie Batmana chciał zostać otwarte... :neutral: ).
Mago-san czy montaż "The Dark Knight Rises" Tobie odpowiadał? Jeżeli nie to informuję, że Christopher Nolan musiał skroić ostatnią cześć do 165 minut, bo film tylko o takim maksymalnym czasie trwania może zostać wyświetlony w kinach IMAX. W kinowej wersji "The Dark Knight Rises" nie znalazła się m. in. scena retrospekcji z treningu Bane'a, który doskonalił swoje umiejetności jak Bruce Wayne w "Batman Begins" pod okiem Ra's al Ghula. Podczas treningu Bane miał m. in. prototypową maskę, która różniła się od finalnej wersji zaprezentowanej widzom podczas seansów "The Dark Knight Rises".
Sceny usunięte z filmu(z fragmentami scenariusza) - http://www.batcave.com.pl/old/page_tdkr ... nyusuniete
Mroczny Rycerz Nolana to reebot, więc reebot reebota...hmm dziwnie. Ja czekałabym na nową część Nolana, ale oczywiście im więcej tym gorzej, jak to bywa. Ogólnie zakończenie też mi się bardzo podobało. Reżyser dał tu widzom wiele do myślenia, lecz jednocześnie wzbudził we mnie chęci na więcej... :/ Tutaj odniosę się również do Christiana Bale'a, który to chciałby dalej wcielać się w rolę Batmana, ale podobno nie zgodził się na angaż Robina... nie wiem czy również o tym czytałeś. A samego Bale'a dalej chciałabym widzieć jako Mrocznego Rycerza bo przypadł mi do gustu - był Mrocznym Rycerzem - dosłownie, a nie Batmanem - człowiekiem nietoperzem.Konrad pisze:Raczej miałem na myśli to, że nowy film o Batmanie powstanie w przyszłosci lub Mroczny Rycerz pojawi się na dużym ekranie w "Lidze sprawiedliwych".
The Dark Knight Rises najsłabsze? Masz może i rację, ale właśnie chyba dlatego Nolan również zdecydował się zakończyć swoją sagę, chociaż powtórzę to setny raz - szkoda :/ Co do montażu to tak to już bywa w wielkich produkcjach, że ze względu na ich długość wycina się co można (podobnie jak miało to miejsce w WP), ale rzeczywiście brakowało mi scen z treningów Bane'a u Ra's al Ghula, co jak dla mnie było istotne.
"Lepiej po cichu robić swoje, a potem zaskoczyć wynikiem." - RK
SZYBKIEGO POWROTU ZA STERY BOLIDU ROBERT!!!!
SZYBKIEGO POWROTU ZA STERY BOLIDU ROBERT!!!!
Można napisać, że "Batman Begins" w reżyserii Nolana jest rebootem reboota, a ew. nowy film o Mrocznym Rycerzu będzie trzecim rebootem, bo w 1966 roku nakręcono pełnometrażowy film o Batmanie(dotychczas nie widziałem tej produkcji).mago-san pisze:Mroczny Rycerz Nolana to reebot, więc reebot reebota...hmm dziwnie.
http://www.filmweb.pl/film/Mroczny+Ryce ... 756/trivia - Czytałem o tym w "pozostałych" ciekawostkach.mago-san pisze:Tutaj odniosę się również do Christiana Bale'a, który to chciałby dalej wcielać się w rolę Batmana, ale podobno nie zgodził się na angaż Robina... nie wiem czy również o tym czytałeś.
Nie mam racji Mago-san, bo ważna jest Twoja opinia i to jak Ty oceniasz film. Możemy mieć inne poglądy po obejrzeniu danego obrazu.mago-san pisze:The Dark Knight Rises najsłabsze? Masz może i rację
Nie wiem jak to było z trylogią "Władcy Pierścieni" tzn. co zaważyło, że wersje kinowe(z lat 2001-2003) były krótsze od wariantów reżyserskich/rozszerzonych, które później trafiły na DVD czy Blu-Ray. W przypadku "The Dark Knight Rises" jest to ograniczenie związane z maksymalnym czasem wyświetlania filmu w kinie IMAX(czyżby limit jaki posiada IMAX-owy projektor[?]).mago-san pisze:Co do montażu to tak to już bywa w wielkich produkcjach, że ze względu na ich długość wycina się co można (podobnie jak miało to miejsce w WP)
Zastanawiam się również jak wyglądała protypowa maska, którą nosił Bane podczas treningów Ligi Cieni.mago-san pisze:ale rzeczywiście brakowało mi scen z treningów Bane'a u Ra's al Ghula, co jak dla mnie było istotne.
Jak czytam wypowiedź kogokolwiek to właśnie każdy uważa, że The Dark Knight Rises był najsłabszy, ale mówiłam, że tak to już bywa z kolejnymi częściami, więc nawet nie zwróciłam na to uwagi. Jednak, hmm... ostatnia część spodobała mi się na tyle, aby zachęcić mnie do obejrzenia poprzednich części i chociaż mogę również powiedzieć, że druga The Dark Knight była najlepszy, ponieważ Joker w tym filmie zrobił swoje, ale ogólnie, jak dla mnie cała saga trzyma poziom, ma swój klimat...Konrad pisze:Nie mam racji Mago-san, bo ważna jest Twoja opinia i to jak Ty oceniasz film. Możemy mieć inne poglądy po obejrzeniu danego obrazu.
Jak wiadomo jedna część WP trwa 175 minut, czyli prawie trzy godziny, tak więc Peter Jackson również musiał wycinać niektóre wątki z filmu, aby nie przesadzić z czasem... pamiętam, że w Dwóch Wieżach jest wycięty wątek śmierci Sarumana, natomiast w Powrocie Króla m.in walka Gandalfa z królem Nazgulów.Konrad pisze:Nie wiem jak to było z trylogią "Władcy Pierścieni" tzn. co zaważyło, że wersje kinowe(z lat 2001-2003) były krótsze od wariantów reżyserskich/rozszerzonych, które później trafiły na DVD czy Blu-Ray. W przypadku "The Dark Knight Rises" jest to ograniczenie związane z maksymalnym czasem wyświetlania filmu w kinie IMAX(czyżby limit jaki posiada IMAX-owy projektor[?]).
"Lepiej po cichu robić swoje, a potem zaskoczyć wynikiem." - RK
SZYBKIEGO POWROTU ZA STERY BOLIDU ROBERT!!!!
SZYBKIEGO POWROTU ZA STERY BOLIDU ROBERT!!!!
http://www.youtube.com/watch?v=6RsIj_ENu-I czytając to co za chwilę naskrobie polecam ten utwór ;)
Django Unchained 8/10 w klasyfikacji filmów Tarantino i 10/10 ogólnie.
Tarantino po jak dla mnie przeciętnych Bękartach wraca do swojej doskonałej formy. Styl znany z Pulp Fiction czy Reservoir Dogs przeniesiony do roku 1859. Jak dla mnie bajka. Jak zwykle abstrakcyjne sytuacje i dialogi, delikatnie przesadzone eksplozje, strzały, rozbryzgi krwi etc. Klimat filmu wprost genialny wspierany do tego świetnie dobraną muzyką, choć brakowało mi trochę kamery która nie biega za akcją tylko akcji w kadrze rodem z Pulp Fiction. Co do fabuły to trochę zbyt romantyczna i miejscami przynudza. Brakowało mi też jakiegoś tekstu, który zapadłby śmiertelnie w pamięć i mimo wszystko Samuel L. Jackson będzie zawsze Julesem Winiefieldem, choćby nie wiem jak go charakteryzować. Dla tych, którzy cenią estetykę odradzam z uwagi na często przelatujące flaki, fragmenty kości i hektolitry krwi. No i widok owłosionych jaj i penisa Jamiego Foxxa może trochę odrzucać...
Django Unchained 8/10 w klasyfikacji filmów Tarantino i 10/10 ogólnie.
Tarantino po jak dla mnie przeciętnych Bękartach wraca do swojej doskonałej formy. Styl znany z Pulp Fiction czy Reservoir Dogs przeniesiony do roku 1859. Jak dla mnie bajka. Jak zwykle abstrakcyjne sytuacje i dialogi, delikatnie przesadzone eksplozje, strzały, rozbryzgi krwi etc. Klimat filmu wprost genialny wspierany do tego świetnie dobraną muzyką, choć brakowało mi trochę kamery która nie biega za akcją tylko akcji w kadrze rodem z Pulp Fiction. Co do fabuły to trochę zbyt romantyczna i miejscami przynudza. Brakowało mi też jakiegoś tekstu, który zapadłby śmiertelnie w pamięć i mimo wszystko Samuel L. Jackson będzie zawsze Julesem Winiefieldem, choćby nie wiem jak go charakteryzować. Dla tych, którzy cenią estetykę odradzam z uwagi na często przelatujące flaki, fragmenty kości i hektolitry krwi. No i widok owłosionych jaj i penisa Jamiego Foxxa może trochę odrzucać...
Scuderia Ferrari Marlboro fan since 1996 MSC fan since 1994
Tak, chcę Hamiltona w Ferrari.
Tak, chcę Hamiltona w Ferrari.
- ghostrider768
- Posty: 169
- Rejestracja: wt 22 cze, 2010 10:09
- Lokalizacja: Bielsko Biała
Gangster Squad
Obejrzałem film tylko dlatego, że gra w nim Emma. Ale film mnie bardzo pozytywnie zaskoczył, nie będę zdradzał pełnej fabuły bo szkoda innym psuć zabawę.
Trochę tylko męczące, że Stone i Gosling w kolejnym filmie robią za parę. Tym razem jednak Ryan nie jest 'clue' filmy
polecam
8.5/10
Obejrzałem film tylko dlatego, że gra w nim Emma. Ale film mnie bardzo pozytywnie zaskoczył, nie będę zdradzał pełnej fabuły bo szkoda innym psuć zabawę.
Trochę tylko męczące, że Stone i Gosling w kolejnym filmie robią za parę. Tym razem jednak Ryan nie jest 'clue' filmy
polecam
8.5/10
"Człowiek, który zgadza się ze wszystkimi, nie zasługuje na to, by ktokolwiek się z nim zgadzał." - Winston Churchill
Tez widziałem film i polecam. Cos w stylu 'Nietykalnych'hideto pisze:Gangster Squad
Obejrzałem film tylko dlatego, że gra w nim Emma. Ale film mnie bardzo pozytywnie zaskoczył, nie będę zdradzał pełnej fabuły bo szkoda innym psuć zabawę.
Trochę tylko męczące, że Stone i Gosling w kolejnym filmie robią za parę. Tym razem jednak Ryan nie jest 'clue' filmy
polecam
8.5/10
.
http://www.youtube.com/watch?v=oIBtePb-dGY - Zwiastun najnowszego filmu autora "Dystryktu 9". Obraz trafi do Polski 16 sierpnia 2013 roku. Polski tytuł tej produkcji to "Elizjum".
http://www.tylkohity.pl/film/83/Elizjum - Opis filmu "Elizjum".
http://www.youtube.com/watch?v=y3TQmCTWFbg - Jak już wspomniałem o "Dystrykcie 9" to osoby, który widziały ten film niech sobie obejrzą "How District 9 Should Have Ended". Według mnie to jeden z najlepszych odcinków z całej serii.
http://www.tylkohity.pl/film/83/Elizjum - Opis filmu "Elizjum".
http://www.youtube.com/watch?v=y3TQmCTWFbg - Jak już wspomniałem o "Dystrykcie 9" to osoby, który widziały ten film niech sobie obejrzą "How District 9 Should Have Ended". Według mnie to jeden z najlepszych odcinków z całej serii.
"Prometheus" / "Prometeusz" (2012)
Nie wiem ile filmów fabularnych widziałem w swoim dotychczasowym życiu, ale moim zdaniem "Prometeusz" ma najlepszą scene związaną ze zdjęciami krajobrazu Ziemi - Piszę o pierwszych minutach filmu do pojawienia się inżyniera(z wyłączeniem tego fragmentu). Niesamowity pejzaż Islandii! Według mnie jest to najmocniejszy punkt "Prometeusza".
Wydaje mi się, że inżynierowie w "Prometeuszu" są za niscy w porównaniu do kosmity z pierwszego "Obcego" znalezionego przez część załogi Nostromo. Moim zdaniem inżynierowie powinni mieć 4-5 metrów wzrostu. Zresztą wpiszcie sobie w wyszukiwarce youtube'a "alien 1979 space jockey".
Nie jest też wyjaśnione do końca co spowodowało przemiane Fifielda. Oczywiście na ten czynnik można typować czarną maź. Mogłoby to być bardziej klarowne gdyby córka Weylanda nie zabiłaby zarażonego partnera Elizabeth Shaw.
W "Aliens" królowa składa jaja, w których znajdują się twarzołapy. Twarzołap zaszczepia człowiekowi(i nie tylko) embrion aliena, który wydostaje się z ludzkiego ciała i rośnie przyjmując forme obcego. Szybki rozwój aliena przypomina postęp ośmiornico-kalmara, którego wycięła sobie Elizabeth Shaw. Tylko, że ten stwór ma funkcje twarzołapa i po wszystkim podobnie jak twarzołap umiera. Zastanawiam się czy pod wpływem czarnej substancji np. pająk czy skorpion mogą zmienić się w twarzołapa(lub coś podobnego). Tutaj pojawia się kolejne niedopowiedzenie i pytanie - Czy wężowe stwory pełnią podobną funkcje jak twarzołapy i ośmiornico-kalmar? Czy stwór z końca filmu pod wpływem czarnego specyfiku może zmienić się w obcego?
Moim zdaniem "Prometeusz" nie jest arcydziełem czy bardzo dobrym filmem, ale jestem daleki od tego aby totalnie skrytykować ten obraz.
6/10
http://www.youtube.com/watch?v=JLbcZggwVCw - "How Prometheus Should Have Ended". Oglądajcie ten filmik po napisie "THE END". Dowiecie się z niego m. in. o powodzie wściekłości inżyniera, czyli co takiego David powiedział kosmicie.
Nie wiem ile filmów fabularnych widziałem w swoim dotychczasowym życiu, ale moim zdaniem "Prometeusz" ma najlepszą scene związaną ze zdjęciami krajobrazu Ziemi - Piszę o pierwszych minutach filmu do pojawienia się inżyniera(z wyłączeniem tego fragmentu). Niesamowity pejzaż Islandii! Według mnie jest to najmocniejszy punkt "Prometeusza".
yarpen.zirgin pisze:Druga sprawa to to czarne goo. Może to być jakaś pierwotna substancja, która działa pod wpływem emocji otoczenia. Tak jak w pierwszej scenie pomogła stworzyć nowe życie, tak po tym jak na statek dostali się ludzie, przejęła ich emocje (strach, nienawiść i inne negatywne) i zaczęła ich zabijać.
Mnie ciekawi inna sprawa a propos tej czarnej substancji. Skoro z robaków powstały wężowe stwory, w których był kwas to czemu wg. "Prometeusza" ludzie zrodzeni z inżyniera nie mają takiej substancji zamiast krwi? Czy to może tłumaczyć woda do której wpadł rozpadający się kosmita?zu7 pisze:To poświęcenie to zdecydowanie naciągane. Myślałem o tym ale przecież on tylko rozpadł się na kawałki. Nie ma w sumie żadnej sugestii czemu to zrobił. Pokazane jest jakieś DNA czy coś, co bardziej wiąże się z tworzeniem życia niż Prometejskim niesieniem ognia wiedzy. A i tak nie wiadomo co się z tym DNA stało. Poza tym różne kosmiczne legendy wskazują raczej na połączenie DNA bogów-kosmitów z ziemskimi małpoludami. Naprawdę nie trzyma się to kupy jak dla mnie, jak zresztą inne rzeczy.
Może ponownie sobie coś ubzdurałem, ale czy przypadkiem w drugiej, trzeciej lub czwartej części "Obcego" ktoś z ludzi pod wpływem tworzołapa/embrionu aliena zachowuje się dziwnie/agresywnie/zyskuje nadzwyczajną siłę? Jeżeli taka sytuacja miała miejsce to można połączyć ją z przypadkiem przemienionego Fifielda, który powraca w "Prometeuszu" z misją zabicia całej załogi.yarpen.zirgin pisze:Może to być jakaś pierwotna substancja, która działa pod wpływem emocji otoczenia. Tak jak w pierwszej scenie pomogła stworzyć nowe życie, tak po tym jak na statek dostali się ludzie, przejęła ich emocje (strach, nienawiść i inne negatywne) i zaczęła ich zabijać.
Jeżeli powstanie druga część "Prometeusza" to zastanawiam się czy kosmici uderzyli pięścią w stół z następujących powodów: ludzie zabijają, niszczą i nie poświęcają się(w przeciwieństwie do inżynierów[a raczej jednego osobnika z początku filmu]).yarpen.zirgin pisze:Czyli można wysnuć teorię, że ufoludy stworzyły ludzi, później były ich mentorami (dlatego różne cywilizacje w różnych odstępach mają malowidła z nimi). A jakieś 2000 lat temu zdarzyło się coś, co bardzo ich zdenerwowało i stwierdzili "dosyć".
Wydaje mi się, że inżynierowie w "Prometeuszu" są za niscy w porównaniu do kosmity z pierwszego "Obcego" znalezionego przez część załogi Nostromo. Moim zdaniem inżynierowie powinni mieć 4-5 metrów wzrostu. Zresztą wpiszcie sobie w wyszukiwarce youtube'a "alien 1979 space jockey".
Nie jest też wyjaśnione do końca co spowodowało przemiane Fifielda. Oczywiście na ten czynnik można typować czarną maź. Mogłoby to być bardziej klarowne gdyby córka Weylanda nie zabiłaby zarażonego partnera Elizabeth Shaw.
W "Aliens" królowa składa jaja, w których znajdują się twarzołapy. Twarzołap zaszczepia człowiekowi(i nie tylko) embrion aliena, który wydostaje się z ludzkiego ciała i rośnie przyjmując forme obcego. Szybki rozwój aliena przypomina postęp ośmiornico-kalmara, którego wycięła sobie Elizabeth Shaw. Tylko, że ten stwór ma funkcje twarzołapa i po wszystkim podobnie jak twarzołap umiera. Zastanawiam się czy pod wpływem czarnej substancji np. pająk czy skorpion mogą zmienić się w twarzołapa(lub coś podobnego). Tutaj pojawia się kolejne niedopowiedzenie i pytanie - Czy wężowe stwory pełnią podobną funkcje jak twarzołapy i ośmiornico-kalmar? Czy stwór z końca filmu pod wpływem czarnego specyfiku może zmienić się w obcego?
Moim zdaniem "Prometeusz" nie jest arcydziełem czy bardzo dobrym filmem, ale jestem daleki od tego aby totalnie skrytykować ten obraz.
6/10
http://www.youtube.com/watch?v=JLbcZggwVCw - "How Prometheus Should Have Ended". Oglądajcie ten filmik po napisie "THE END". Dowiecie się z niego m. in. o powodzie wściekłości inżyniera, czyli co takiego David powiedział kosmicie.
-
- Posty: 5
- Rejestracja: pt 22 lut, 2013 16:06
A ja dzisiaj obejrzałam wspomnianego wcześniej "Mr.Nobody" i naprawde polecam jak dla mnie 9/10zalety wirtualnego biura
Drogówka
Nie wiem jaką dokładnie ocenę dać, chyba będę musiał obejrzeć ten film jeszcze raz. Ale po pierwszy seansie na prawdę godny polecenia jest ten film. Kolega mi jeszcze poleca ten film o urzędzie skarbowym i chyba też się wybiorę po obejrzeniu Drogówki.
Nie wiem jaką dokładnie ocenę dać, chyba będę musiał obejrzeć ten film jeszcze raz. Ale po pierwszy seansie na prawdę godny polecenia jest ten film. Kolega mi jeszcze poleca ten film o urzędzie skarbowym i chyba też się wybiorę po obejrzeniu Drogówki.
"Człowiek, który zgadza się ze wszystkimi, nie zasługuje na to, by ktokolwiek się z nim zgadzał." - Winston Churchill
http://www.youtube.com/watch?v=QILNSgou5BY - Drugi zwiastun filmu "Elysium".