GP Belgii 2011
Moderator: Moderatorzy
-
- Posty: 183
- Rejestracja: wt 24 mar, 2009 21:22
impreza napewno bedzie w centrum Spa w kasynie ;) ale tam trzeba miec gruuubyyy portfel :P
napewno wszystkie restauracje, puby itp. sa pelne w ten weekend wiec napewno bedzie tam wesolo jesli zdecydujesz sie wstapic...ale zamaist imprez polecam wizyte w tamtejszych termach...pare godzin w cieplej wodzie dobrze robi po calym dniu na torze ;)
napewno wszystkie restauracje, puby itp. sa pelne w ten weekend wiec napewno bedzie tam wesolo jesli zdecydujesz sie wstapic...ale zamaist imprez polecam wizyte w tamtejszych termach...pare godzin w cieplej wodzie dobrze robi po calym dniu na torze ;)
wojti
Będąc w Belgii na pewno odwiedzę miasto Bastogne. Przeczytałem kilka razy "Kompanię braci" i postanowiłem że muszę odwiedzić te rejony. Dla tych którzy nie wiedzą co mam na myśli: http://www.youtube.com/watch?v=XVNpmBKMdIw
Apropo term, daleko jest do nich? Może jakieś namiary? ;)
Apropo term, daleko jest do nich? Może jakieś namiary? ;)
Ostatnio zmieniony pt 06 maja, 2011 00:01 przez Hiub, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak będzie po wyścigu i otworzą tor dla kibiców to polecam zajrzeć za barierki można tam znalezc kawałki bolidów .Ja jak byłem w tamtym roku na GP Niemiec znalazłem troche szczątków bolidów i przedni spoiler ale innej seri to jest najlepsza pamiątka po takiej imprezie.Trzeba sie tylko śpieszyć bo jest wielu chętnych na takie łupy.
-
- Posty: 183
- Rejestracja: wt 24 mar, 2009 21:22
Dokladnie powyzej tego hotelu http://www.radissonblu.com/palacehotel-spa w centrum Spa - w tym hotelu nocuje wiele teamow podczas weekendu F1 wiec jak postoisz przed to mozesz spotkac kilka znanych osob (lowcy autografow tam czatują) :P Obok tego hotelu masz taka "winde" - wagonik jak w gorskich kolejkach, ktora wjezdzasz do tych therm (wjazd i zjazd chyba 2E kosztuje). Mozna tez dookola - dojechac droga na gore i zaplacic za parking przy termach i na to samo wyjdzie a nie przejedziesz sie kolejka z ktorej jest fajny widoczek ;)Hiub pisze:Będąc w Belgii na pewno odwiedzę miasto Bastogne. Przeczytałem kilka razy "Kompanię braci" i postanowiłem że muszę odwiedzić te rejony. Dla tych którzy nei wiedzą co mam na myśli: http://www.youtube.com/watch?v=XVNpmBKMdIw
Apropo term, daleko jest do nich? Może jakieś namiary? ;)
Thermy http://www.thermesdespa.com/en/ bilet na 3 lub 4h kosztuje ok. 24E ale wg mnie warto w koncu stad zaczela sie moda na spa itp... ;) no i czesto ktos z teamow sie tam pojawia wieczorkiem (jest specjalne przejscie dla gosci hotelu Radisson)...
Powodzenia.
wojti
Spedzajac czas w namiocie pod torem tez trudno sie nudzic, jesli ktos szuka rozrywki w godzinach wolnych od wyscigow. Pomijajac to, ze warto lazic wokol toru i po nim samym bo to przeciez legenda. Jest tam wiele miejsc gdzie mozna sie rozerwac.
W miejscowosci Francorchamps jest wiele pijalni piwa z muzyka, wystepami i roznorodnymi atrakcjami. Ten tor, tak naprawde lezy w tej wsi. Zycie tetni do bialego rana. Mowi sie ze polacy pija. Nic podobnego, robia wysiadke przy holendrach i niemcach szczegolnie.
Nie pije sie tam czystych wodek, oprocz finow, ktorzy czysta wodke pija z gwinta.
Najwiecej to idzie piwa, ale i winko jest w karcie menu.
Noce czest sa chlodne i dlatego pali sie tam duzo ognisk, sa dozwolone, tylko trzeba przywiezc ze soba opal-drewno. Grilowanie i przerozne aromaty potraw czuc w powietrzu.
Pare lat temu za sasiada na campingu mialem dunczykow. Byli to ojciec z synem, syn ok. 14 / 15 lat. Pilismy przy stoliku wodke ja i moj znajomy. Wodka byla w butelce po spirytusie. Byl to spirytus rozrobiony z woda, miodem i sokiem z cytryny wstosunku 1/2. Dunczyk jak zobaczyl jak my to pijemy to oczy zrobil jak kartofle. Po chwili nalalem w kieliszek i daje dunczykowi zeby sprobowal, on nie chce, to ja na to zeby zanozyl palec i oblizal. Dal sie namowic i wypil ten kieliszek. Za 10 minut przychodzi z kubkiem glinianym i prosi zeby mu dac troche, bo chce syna poczestowac. Wlalem mu do tego kubka i jak swietnie raczyli sie polskim spirytusem.
W miejscowosci Francorchamps jest wiele pijalni piwa z muzyka, wystepami i roznorodnymi atrakcjami. Ten tor, tak naprawde lezy w tej wsi. Zycie tetni do bialego rana. Mowi sie ze polacy pija. Nic podobnego, robia wysiadke przy holendrach i niemcach szczegolnie.
Nie pije sie tam czystych wodek, oprocz finow, ktorzy czysta wodke pija z gwinta.
Najwiecej to idzie piwa, ale i winko jest w karcie menu.
Noce czest sa chlodne i dlatego pali sie tam duzo ognisk, sa dozwolone, tylko trzeba przywiezc ze soba opal-drewno. Grilowanie i przerozne aromaty potraw czuc w powietrzu.
Pare lat temu za sasiada na campingu mialem dunczykow. Byli to ojciec z synem, syn ok. 14 / 15 lat. Pilismy przy stoliku wodke ja i moj znajomy. Wodka byla w butelce po spirytusie. Byl to spirytus rozrobiony z woda, miodem i sokiem z cytryny wstosunku 1/2. Dunczyk jak zobaczyl jak my to pijemy to oczy zrobil jak kartofle. Po chwili nalalem w kieliszek i daje dunczykowi zeby sprobowal, on nie chce, to ja na to zeby zanozyl palec i oblizal. Dal sie namowic i wypil ten kieliszek. Za 10 minut przychodzi z kubkiem glinianym i prosi zeby mu dac troche, bo chce syna poczestowac. Wlalem mu do tego kubka i jak swietnie raczyli sie polskim spirytusem.
- yarpen.zirgin
- Posty: 4404
- Rejestracja: pt 16 lut, 2007 12:46
-
- Posty: 183
- Rejestracja: wt 24 mar, 2009 21:22
Ja bylem samochodem i przyznam, ze nie zwrocilem uwagi czy jezdzily tam jakies autobusy (w sensie miejskie bo autokarow bylo od groma) ale napewno jakies autobusy beda - to nie trzeci swiat...a jak nie to Taxowki jeszcze sa. Dasz rade!Hiub pisze:Koledzy, może wiecie czy są autobusy z toru do Spa? Dobrze byłoby pojechać któregoś popołudnia na termy, a być może będę miał campera i wyjeżdżać nim na 10cio kilometrową trasę jest bez sensu.
wojti
Hej, ma ktoś może jakieś info o zorganizowanym wyjeździe na trzy dni na Spa? Albo ktoś jedzie i ma dwa wolne miejsca w samochodzie? Bilety już mam od dawna ale cały czas walczę o jakiś transport i spanie(pole odpada bo jadę z tatą, który nie bardzo pali się do namiotu). Dla tych, którzy są w podobnej sytuacji jak ja proponuję przycisnąć trochę to biuro:
Pisałem do nich i ciągle się wahają z organizacją tej wycieczki. Może jak będzie nas więcej to coś się da zrobić.
Ogólnie polecam dosyć dobrze przemyśleć ewentualnego maila do nich bo są dosyć ciężko ogarniający :D
Kod: Zaznacz cały
http://www.traper.poznan.pl/oferta/177/Formu%C5%82a+1-Belgia-Spa.html
Ogólnie polecam dosyć dobrze przemyśleć ewentualnego maila do nich bo są dosyć ciężko ogarniający :D
-
- Posty: 183
- Rejestracja: wt 24 mar, 2009 21:22
Zależy na którym, są takie z prądem i bez.Hiub pisze:można się podłączyć do sieci elektrycznej?
Od strony wejścia głównego i kempingów jest miasteczko i są jakieś sklepiki, można spokojnie zrobić zakupy "na nogach", nie samochodem (ceny oczywiście też są stosowne ;) )Hiub pisze:W obrębie toru będzie jakiś sklep spożywczy czy trzeba jechać do miasta?
Na samych kempingach to raczej (?) nie, ale są miejsca gdzie ludzie siedzą i piją piwo, więc domyślam się, że jakieś jedzenie też tam dają (ale nie wiem, bo akurat tam nie jadłem). Dziwne by jednak było, gdyby ktoś nie planował na tym zarobić, dlatego też można przypuszczać, że z lokalna ludność nie da gościom z głodu umrzeć ;)Hiub pisze: czy na kempingu jest kuchnia
Zwyciężają tylko tacy, którzy nie tracą wiary.
-
- Posty: 183
- Rejestracja: wt 24 mar, 2009 21:22
-
- Posty: 183
- Rejestracja: wt 24 mar, 2009 21:22
-
- Posty: 183
- Rejestracja: wt 24 mar, 2009 21:22