Post
autor: Anderis » pn 04 lip, 2011 20:28
Haha, kosmetyczne zmiany. Wiadomo od maja, że Williams przechodzi w chwili obecnej poważną restrukturyzację, a nie kosmetyczne zmiany. Michael, Tomlinson odchodzą, przychodzą Coughlan, Somerville, Gillan. To jedna z poważniejszych restrukturyzacji działu technicznego w ostatnich latach F1 wśród wszystkich zespołów. Do tego nawiązano współpracę z firmą Interbrand, która ma na celu kreowanie wizerunku, pozyskiwanie nowych partnerów dla zespołu. Ponadto współpraca z Renault, która wcale nie musi kończyć się na silnikach, gdyż jak mówi Parr: "Poza relacjami na szczeblu F1 mamy również nadzieję na współpracę w szeregu dziedzin technicznych i handlowych.". Zobaczymy, czy w ciągu najbliższych tygodni nie dowiemy się o kolejnych zmianach. Tak czy siak to, co podaje się do mediów, to tylko wierzchołek góry lodowej i zmiany w dziale technicznym na pewno nie ograniczają się do tego, że po prostu wymienią ludzi na dwóch czy trzech stanowiskach i to wszystko.
Z tymi zmianami przepisów to Williams w 2009 miał naprawdę dobry bolid, tylko silniki Toyoty były nieco słabe, ale przede wszystkim Nakajima, słabe pit stopy i najgorsza seria spapranych strategii, jaką kiedykolwiek w F1 widziałem sprawiły, że zespół skończył na 7 miejscu w WCC, podczas, gdy 3 miejsce było całkiem realne z jakimś solidnym średniakiem w miejsce Nakajimy oraz pit stopami i strategiami tak dobrymi, jak średnia wyciągnięta ze wszystkich pozostałych zespołow F1.
Wygląda na to, że ktoś przeprowadził gruntowną analizę co w tym zespole nie grało ostatnio (a było takich rzeczy sporo) i teraz starają się to zmienić. O czym w ostatnich tygodniach sobie nie pomyślałem, dowiadywałem się o zmianach w danym kierunku. Może ze strategiami i pit stopami też coś zrobią, żeby nie zrobić powtórki z 2009 roku. Sam Michael był ponoć przepracowany i na chwilę obecną wygląda na to, że jego wcześniejsze obowiązki mogą zostać rozdzielone pomiędzy Coughlana i Gillana, chyba, że zespół ogłosi jeszcze jakieś dodatkowe zmiany.
Oczywiście nie przewiduję, że skutkiem restrukturyzacji będzie natychmiastowy powrót do zwycięstw, ale wygląda na to, że coś się może w tym zespole pierwszy raz od dość dawna ruszyć w pozytywnym kierunku.