Team McLaren Mercedes
Moderator: Moderatorzy
Team McLaren Mercedes
No i kopnęli w 4 litery biednego Pedro de la Rose, Lewis Hamilton dostał posadkę 2 kierowcy i będzie się ścigał z Ferdkiem:)
Z jednej strony wielka niewiadoma czy gość sobie poradzi, z drugiej strony będzie musiał odrazu umieć pływać na duuuuuuuużej głębokości.
Oj będzie się działo..... będzie, stawiają na świeżych kierowców.
Z jednej strony wielka niewiadoma czy gość sobie poradzi, z drugiej strony będzie musiał odrazu umieć pływać na duuuuuuuużej głębokości.
Oj będzie się działo..... będzie, stawiają na świeżych kierowców.
Ostatnio zmieniony pt 24 lis, 2006 13:39 przez gomez, łącznie zmieniany 1 raz.
Nono... Źle zrobili wg mnie... wypuścili go na głęboką wodę. Nie poradzi sobie, jets dobry, ale nie będzie jeździł tak jak np. Kubica czy Rosberg w dobrym aucie.
Możliwe, że sie mylę. Może dlatego, że za nim nie przepadam.

Możliwe, że sie mylę. Może dlatego, że za nim nie przepadam.

Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
To po 1.gomez pisze:może nie wytrzymać ciśnienia z tak ciężkim człowiekiem jakim jest Alonso.
Po 2. - Może nie wytrzymać także ciśnienia w zespole, danych mu obowiązków, wg mnie źle będzie miał, bo się dużo nie uczył. Powinien chociaż 1 rok pobyć w Red Bullu czy innym tej siły zespole, a potem niech idzie do Maka, Ferki czy Renault.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Podzielam zdanie godzil2, że decyzja o posadzeniu Hamiltana w fotelu kierowcy wyścigowego jest chyba zbyt wczesna. Na poprzednich testach nie spisywał się najlepiej i dość często jeździł po krzakach.
Trzeba wziąć jednak pod uwagę i to, że team mógł się zdecydować na to posunięcie znając dobrze postęp jaki robi ten kierowca. Nie wydaje mi się, by decyzja została podjęta bez przemyślenia.
Rachunek zysków i strat wypadł po prostu na niekorzyść Pedro. Swoje robi też spora propaganda Hamiltona w GB?
Pożyjemy, zobaczmy.
Ciekawy jestem szczególnie, jak wypadnie na tle Kubicy, bo że mu raczej nie zagrozi dysponując nawet nieco lepszym bolidem, o tym jestem przekonany.
<edit>Poprawione, co było do poprawienia</edit>
Trzeba wziąć jednak pod uwagę i to, że team mógł się zdecydować na to posunięcie znając dobrze postęp jaki robi ten kierowca. Nie wydaje mi się, by decyzja została podjęta bez przemyślenia.
Rachunek zysków i strat wypadł po prostu na niekorzyść Pedro. Swoje robi też spora propaganda Hamiltona w GB?
Pożyjemy, zobaczmy.
Ciekawy jestem szczególnie, jak wypadnie na tle Kubicy, bo że mu raczej nie zagrozi dysponując nawet nieco lepszym bolidem, o tym jestem przekonany.
<edit>Poprawione, co było do poprawienia</edit>
Ostatnio zmieniony sob 25 lis, 2006 00:30 przez jasio, łącznie zmieniany 1 raz.
Kubica uwaza Hamiltona za najlepszego z mlodych i glownego swojego konkurenta :-) tak powiedzial na konferencji prasowej. Moim zdaniem McLaren dobrze zrobil. Hamilton ma dobre podstawy, Fredek już doswiadczony mozna powiedziec. Zobaczymy jak to bedzie. Juz nie moge sie doczekac jak zobacze ich wszystkich na starcie w Australii- Hamilton, Alonso, Massa, Raikkonen, Rosberg, Kovalainen i.... nasz Kubica :D Bedzie sie dzialo :-)
Hamilton jest dobry, ale wujek Ron miał na względzie też aspekt marketingowy - pierwszy czarnoskóry kierowca F1 na pewno dobrze wpisuje się w nowy wizerunek Mclarena.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
- Patrycja_060806
- Posty: 60
- Rejestracja: ndz 22 paź, 2006 16:11
Nie wiem co myśleć teraz o nowym sezonie. Z jednej strony to będzie nowa era, brak Michelinów, Schumiego... Ale boję się trochę, że od początku wyścigi będą zdominowane przez Raikkonena/Massa (jeżeli powtórzy to co w tym roku) /Alonso. Bo kto inny zacznie wygrywać? Tylu nowych... a jeszcze Hamilton. Nie wiem czy Dennis dobrze wybrał, co z tego, że ma mistrza jak drugi jest debiutant, a jeszcze problemy McLarena z awaryjnością.. Czyżby dominacja Ferrari, bo Renaultowi dużych szans na dłuższą metę nie daję...
Ostatnio zwątpiłam w f1.. :/
MotoGP górą..
MotoGP górą..
Wydaje mi się, że dla Halmiltona najlepiej byłoby, gdyby Ferdek wygrywał, albo jeździł bardzo słabo! Bo w takim przypadku "pomyje" będzie wylewał na team, na bolid, na inżynierów, itd,itp.
Jeżeli natomiast będzie zajmował lokaty 3-6, a Hamilton będzie miał problemy z załapaniem się do dziesiątki, to Alonso będzie narzekał, że nie ma wsparcia. Tak jak to było w Renault. :)
Jeżeli natomiast będzie zajmował lokaty 3-6, a Hamilton będzie miał problemy z załapaniem się do dziesiątki, to Alonso będzie narzekał, że nie ma wsparcia. Tak jak to było w Renault. :)
Oglądałem dzięki Eurosport wszystkie wyścigi w poprzenim sezonie GP2 i sledziłem rywalizację Hamiltona z Piquetem jr. Moje wrażenia odnośnie Hamiltona nie są najlepsze. W paru wyścigach, gdy Hamiltonowi nie szło i musiał się przebijać do przodu to zachowywał się wyraźnie "chamsko". Po prostu się "rozpychał" uważając, że wszyscy mu muszą od razu ustępować. Wielu po jego manewrach wyprzedzania londowało poza torem. Według mnie jeśli będzie tak jeździł w F1 jak w GP2 stanie się znienawidzonym kierowcą i doświadczone wygi ze słabych teamów będą zmuszone przytrzeć mu nosa.
Może być ciekawie.
Poza tym także Coulthard w jednym z wywiadów uznał za błąd wystawienia Hamiltona od razu jako podstawowego kierowcy obok Alonso. Według niego ten błąd odbije się nikorzystnie zarówno dla Hamiltona i jego kariery, jak i dla teamu.
Pozdrawiam
Mad
Może być ciekawie.
Poza tym także Coulthard w jednym z wywiadów uznał za błąd wystawienia Hamiltona od razu jako podstawowego kierowcy obok Alonso. Według niego ten błąd odbije się nikorzystnie zarówno dla Hamiltona i jego kariery, jak i dla teamu.
Pozdrawiam
Mad
- Venceremos
- Posty: 2020
- Rejestracja: wt 01 sie, 2006 12:05
- Lokalizacja: Gdańsk
Montoya uciekł do Nascar, Schumi zakończył karierę... F1 potrzebuje kierowców z "jajami" oraz iście ułańską fantazją :)mad pisze:Oglądałem dzięki Eurosport wszystkie wyścigi w poprzenim sezonie GP2 i sledziłem rywalizację Hamiltona z Piquetem jr. Moje wrażenia odnośnie Hamiltona nie są najlepsze. W paru wyścigach, gdy Hamiltonowi nie szło i musiał się przebijać do przodu to zachowywał się wyraźnie "chamsko". Po prostu się "rozpychał" uważając, że wszyscy mu muszą od razu ustępować.
A co teraz myślicie panowie o swoich opiniach z listopada zeszłego roku. Mamy dwa wyścigi za sobą w tym sezonie, a Hamilton stał już dwa razy na podium :lol:godzil2 pisze:Nono... Źle zrobili wg mnie... wypuścili go ( Hamiltona ) na głęboką wodę. Nie poradzi sobie, jets dobry, ale nie będzie jeździł tak jak np. Kubica czy Rosberg w dobrym aucie.
Teraz jest całkiem inaczej... nie doceniałem go i tyle. Może dlatego, że nie widziałem jego wyścigów z GP2?
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Lewis Hamilton jest rewelacją tego sezonu. Prawie wszyscy sądzili, że wystawienie go jako pierwszego kierowcy McLaren'a było błędem. Ja też tak myślałem. Alonso i Hamilton mają rewelacyjny początek sezonu. Lewis narazie świetnie radzi sobie z presją i rywalami. Ma wielką formę, ale czy utrzyma ją do końca sezonu?
L.Hamilton nie jest pierwszym kierowcą McLarena - jest nim Alonso :D@driaN pisze:Lewis Hamilton jest rewelacją tego sezonu. Prawie wszyscy sądzili, że wystawienie go jako pierwszego kierowcy McLaren'a było błędem.
Przynajmniej jak na razie :D Ale trzeba przyznać że jak tak będzie jeździł to na pewno będzie pierwszym kierowcą w jakimś zespole :lol: