Silly season 2009-2010
Moderator: Moderatorzy
Przesadzasz cichy , Heikkiego nie da się/nie będzię się dało nienawidzić, choćby objeżdzał Roberta jak chciał, w co osobiście nie wierzę ;) Wątpie nawet, aby KOV był szybszy od HEI, a Robert mając za sobą całe wsparcie zespołu jako No.1, będzię raczej nie do ruszenia, to istne Mission Impossible ;]
Idź do Biedronki, połóż głowę na wadze i naciśnij "burak"...
Robert sam niedawno przyznał, że nie ma zamiaru wpływać na wybór partnera.cichy pisze:Odnośnie drugiego kierowcy renault.. - bo nie wiem czemu głównie temat się toczy o tym w temacie o kubicy :P - to najprawdopodobniej będzie to Kovi, drugą opcją jest Glock i na tym jest koniec.
Hm.. myślałem, że powalczą o Kimiego a Heikki zostanie w McLarenie :/ ech..
już nie będę nic pisał o tym, że wkurza mnie ten fakt, bo Heikki zostanie znienawidzony w dwa miesiące jak QN.. no ale co zrobić, ale muszę dodać, że patrząc na Panów wizualnie to będą prezentowali się śmiesznie a zarazem sympatycznie
śmieszy mnie tylko fakt, że Kubica sam wybierał partnera.. a raczej naciskał na zatrudnienie Heikkiego.. niby mistrzunio a chcę partnera "drugiej klasy". Tak, tak.. wiem, że Panowie doskonale się znają.. ale to nie jest podstawowy czynnik, którym się przecież powinno kierować jeśli chodzi o zatrudnianie drugiego kierowcy.. Kubica może być.. jeśli jeszcze nie jest.. takim Renowatym Hamiltonem
źródłoPolak przyznał też, że nie zamierza wpływać na wybór drugiego kierowcy w Renault F1.
"Sądzę, że jest kilka dość doświadczonych nazwisk, którym Renault przygląda się na przyszły sezon. Nie zamierzam wpływać na wybór partnera. Szczerze mówiąc, będę zadowolony z każdego, którego nazwisko słyszałem."
"Uważam, że wszyscy oni mogą zrobić dobrą robotę. Mam swoje preferencje, ale tylko ze względu na osobiste relacje, ale jak mówiłem, nie będę chciał na to wpływać i zostawię to ludziom, którzy decydują."
Orginalny to MW nie jest. W sumie to jeszcze nie słyszałem/czytałem, żeby Heidfeld był docenianym kierowcą Formuły 1. Swoję drogą jak taki "niedoceniany" to po grzyba brali Raikkonena do MacLarena. W końcu Nick w Sauberze skopał mu dupsko ;) Zły Ron nie docenił tej różnicy 3 punktów.„Jest on najbardziej niedocenianym kierowcą w Formule 1” – powiedział szef zespołu z Woking – Martin Whitmarsh o Heidfeldzie, który w 1999 roku był testerem McLarena.
Ta łatka "niedocenianego" ciągnie się za nim i ciągnie. Gość się musi rzeczywiście nieswojo czuć. Pytanie tylko dlaczego? Dlaczego nikt go nie docenia? Jakiś fatum chyba, bo innego racjonalnego wytłumaczenia nie ma ;)
Skoro Whitmarsh tak się jara Nickiem, to jakie ma zdanie o Heikkim?
Pozdrawiam
-
- Posty: 1067
- Rejestracja: czw 04 cze, 2009 09:42
A co, to Hamiltona chcą zwolnić ;) ? Kovala nie uważam za talent i popieram decyzję McLarena. Tylko kto za niego? Kimi - chce za dużo kasy, Rosberg - nie wiem czy choćby Keke by chciał aby synek został kierowcą nr2 (i nie chodzi nawet o faworyzacje, z partnerem takim jak Hamilton to on wielkich szans miał nie będzie), szybki Nick - coś mi się on nie widzi, niby stabilny, równy kierowca, ale... już raz miał do MAka iść... Może miejsce w 2 bolidzie zajmie tata Hamiltona? ;)cichy pisze:ale nie oznacza to, że Heikki jest 100% skreślony z Maka ;)
- zderzack
- Posty: 1353
- Rejestracja: czw 17 lip, 2008 01:05
- Lokalizacja: mam to niby wiedzieć??
- Kontakt:
Ja osobiście czekam na Hulkenberga. Ktoś mądry (a nie pamiętam kto, ale wystarczy prześledzić karierę młodego) stwierdził, że chłopak jest tak samo utytułowany jak Hamilton, kiedy wkraczał do F1. Autorowi tego stwierdzenia chodziło przede wszystkim o to, w jakim stylu piął się po szczeblach kariery i ile talentu przy tym okazał. Choćby obecnie w GP2 - w pierwszym sezonie startów!
Myślę, że może złoić tyłek Barriczowi, który jednak pomoże rozwijać bolid. Z rozwinięciem obecnego samochodu i (jednak postępującym) cięciem kosztów liczę na mocny sezon 2010. Jak co roku... Chociaż ten sezon mógł być mocny, myślę że nawet 3-cie miejsce mogło być w zasięgu. Tyle, że wszystkie punkty teamu to punkty Roseberga, który też mółby mieć równiejsze tempo, a ile razy uwalił/uwalono mu strategię... :evil:
Myślę, że może złoić tyłek Barriczowi, który jednak pomoże rozwijać bolid. Z rozwinięciem obecnego samochodu i (jednak postępującym) cięciem kosztów liczę na mocny sezon 2010. Jak co roku... Chociaż ten sezon mógł być mocny, myślę że nawet 3-cie miejsce mogło być w zasięgu. Tyle, że wszystkie punkty teamu to punkty Roseberga, który też mółby mieć równiejsze tempo, a ile razy uwalił/uwalono mu strategię... :evil:
Szybkiego powrotu do ścigania Robert
nie bliższy jest Glock.. bo wydaję mi się, że Mikka pomoże swojemu rodakowi ;) a wiadomo, że Kimi i Mika za sobą akurat nie przepadają.. ;)
http://www.f1wm.pl/php/wiad_gen.php?id=13849
http://www.f1wm.pl/php/wiad_gen.php?id=13849
Dla mnie sytuacja robi się coraz bardziej jasna
Kovalainen zostanie w McL
Kobayashi zostanie przestestowny w ZEA a następnie potwierdzony jak kierowca Toyoty 2010
Glock będzie szukał pracy no i kto wie czy nie będzie jeździł w Renault.
Raikkonen no tutaj mam wielkie wątpliwości bo możliwości jest dużo ale jednak Toyota z Kamiuim ?
No to co czekamy na potwierdzenia :?: :)
Kovalainen zostanie w McL
Kobayashi zostanie przestestowny w ZEA a następnie potwierdzony jak kierowca Toyoty 2010
Glock będzie szukał pracy no i kto wie czy nie będzie jeździł w Renault.
Raikkonen no tutaj mam wielkie wątpliwości bo możliwości jest dużo ale jednak Toyota z Kamiuim ?
No to co czekamy na potwierdzenia :?: :)
szansa ze koval zostanie w mcl sa bliskie zera. Team chce w koncu zdobyc ms konstruktorow. Z Kov na to szanse sa male, a przynajmniej wyglada na to ze tak sadzi kierownictwo. Gdyby nie berserk finansowy Kimiego to juz bylby dream team. Mnie sie wydaje jenak ze zgodnie z wlasnymi slowami, kimi podpisze umowe z mcl. A chodzi mi o to ze powiedzial ze pieniadze beda drugorzedne jesli bedzie mog startowac w konkurencyjnym bolidzie.
- zderzack
- Posty: 1353
- Rejestracja: czw 17 lip, 2008 01:05
- Lokalizacja: mam to niby wiedzieć??
- Kontakt:
Kimas to dostał odprawę. Można to spokojnie podzielić na dwa i wyjdzie tyle, ile miał dostać bez odprawy. Ale też dużo, zwłaszcza w stosunku do Massy, który sądziłem, że nieco przerenegocjuje kontakt po 2008r.
Kimi, ale tam... :roll: Rosberg!!! Nieźle kosi jak na Williamsa i gościa, który jeździ w najlepszym wypadku tak, jak mu bolid pozwala. I dobrze. Niech spada do Mercedesa, zdecydowanie lepszy duet szykuje się na 2010 wedle moich szacunków oczywiście. W najgorszym wypadku nie będą gorsi a duuuuużo tańsi. Nawet jeżeli Barricz zechce zwielokrotnić sumę swojego dotychczasowego dochodu to i tak na tandem Barrichello/Hulkenberg starczy kasy na dwa lata.
Kimi, ale tam... :roll: Rosberg!!! Nieźle kosi jak na Williamsa i gościa, który jeździ w najlepszym wypadku tak, jak mu bolid pozwala. I dobrze. Niech spada do Mercedesa, zdecydowanie lepszy duet szykuje się na 2010 wedle moich szacunków oczywiście. W najgorszym wypadku nie będą gorsi a duuuuużo tańsi. Nawet jeżeli Barricz zechce zwielokrotnić sumę swojego dotychczasowego dochodu to i tak na tandem Barrichello/Hulkenberg starczy kasy na dwa lata.
Szybkiego powrotu do ścigania Robert
Nawet jeśli tegoroczny bolid to 3 bolid w stawce :)zderzack pisze:Rosberg!!! Nieźle kosi jak na Williamsa i gościa, który jeździ w najlepszym wypadku tak, jak mu bolid pozwala.
Naszego kochanego Nico może spotkać mała niespodzianka jak zasiądzie w Brawnie a tutaj sie okaże, że aby odtworzyć zeszłoroczne sukcesy będą musieli sobie płyte dvd z sezonem 2009 włączyć :)
- zderzack
- Posty: 1353
- Rejestracja: czw 17 lip, 2008 01:05
- Lokalizacja: mam to niby wiedzieć??
- Kontakt:
Łechczesz moje superego... Aż tak bym się o Nico źle nie wypowiadał, wolę się asekurować - kto wie, może tam, gdzie idzie (a wszystko wskazuje na to, że obojętnie gdzie nie pójdzie, będzie partnerem mistrza świata) pokaże umiejętności i będę się musiał tłumaczyć. Jednak coś mi się nie wydaje.Tommy-F1 pisze:Nawet jeśli tegoroczny bolid to 3 bolid w stawce :)
Odnośnie wynagrodzeń, w przypadku BGP będzie musiał dostać jakąś ekstra kasę od sponsora, być może nawet mMercedesa, aby utrzymać jego wysokość. Nawet jeśli Brawna na to będzie stać bez uszczuplenia budżetu, to, wyjdzie na to, że Nikuś będzie zarabiał lepiej od Buttona (wedle obecnych szacunków AFAIK). Dlatego myślę, że sam Brawn mu takiej kasy nie podaruje, a już na pewno nie podpisałby kontraktu na taką sumę przed finalizacją kontraktu z Jensem.
[ Dodano: Pią 30 Paź, 09 12:19 ]
Co prawda nie odnośnie powyższego, ale przytoczę, wedle słów Franka Williamsa:
"Nasza efektywność musi się poprawić. Osiedliśmy w drugiej połowie sezonu, przede wszystkim samochód nie jest dostatecznie szybki, ale z tego co zaobserwowałem, mogliśmy być bardziej konkurencyjni".
http://www.autosport.com/news/report.php/id/79835
Czyżby podobny zwrot w kierunku kierowców (po rozdaniu wszystkich kart, Nico już ma nowy kontrakt, Toyota zabiera zabawki i Nakajimę) jak w przypadku BMW i Tchiessena/Rampfa i Kubicy w Brazylii?
Szybkiego powrotu do ścigania Robert
-
- Posty: 1067
- Rejestracja: czw 04 cze, 2009 09:42
http://www.formula1.pl/F1_news-7343-For ... utila.html
Ja myślę, że Sutil zostanie w Force, bo Renault i Toyota nie są w tym sezonie zbyt rozwojowe, i nie wiadomo czy FI nie jest lepszym wyborem. Żeby nie było jak z Buttonem pare lat temu. A w Maca jakoś nie wierze.
Ja myślę, że Sutil zostanie w Force, bo Renault i Toyota nie są w tym sezonie zbyt rozwojowe, i nie wiadomo czy FI nie jest lepszym wyborem. Żeby nie było jak z Buttonem pare lat temu. A w Maca jakoś nie wierze.
Sutil zostanie z Force India, bo kto by go chciał? To taki przeciętniak jakich wielu. Porównanie do Buttona zostawię bez komentarza...LubięForceIndia pisze:Ja myślę, że Sutil zostanie w Force, bo Renault i Toyota nie są w tym sezonie zbyt rozwojowe, i nie wiadomo czy FI nie jest lepszym wyborem. Żeby nie było jak z Buttonem pare lat temu.
-
- Posty: 1067
- Rejestracja: czw 04 cze, 2009 09:42
ptasior, albo nie wiesz w jakich teamach jeździł Button w początkach wieku, albo jestes tępy jak worek kartofli. Nie chodzilo mi o porównanie ich klasy tylko o fakt, ze rok po tym jak Button przeszedł ze słabego Williamsa do Renault (2000/2001) Williams stał się mocny, po sezonie 2002 przeszedł z Renault do BAR, a w R23 było juz samochodem zdolnym do wygrywania. Teraz FI jest słaba, ale oto moze sie zmienić. Pisze na wypadek gdybys nie umiał zrozumiec, ale Ty raczej nie chcesz zrozumieć :/
Jeśli w to wierzysz, to jesteś naiwny, chociaż... Za rok wyprzedzą 4 nowe zespoły i Toro Rosso, czyli będą w środku stawki, normalnie sukces :lol:LubięForceIndia pisze:Teraz FI jest słaba, ale oto moze sie zmienić.
Rozumiem frustrację wynikającą z faktu, iż zawodnik Twojego ulubionego teamu jest cienki "jak worek kartofli", ale daruj sobie takie teksty.LubięForceIndia pisze:albo jestes tępy jak worek kartofli
ptaszki cwierkaja ze Toyota out....
http://www.sport.pl/F1/1,96297,7215365, ... adzie.html
Jak dla mnie wszytko na to wskazuje... szefowie teamu robili wszytko by "zbajerowac" zarzad. Niby rozmawiali z Kubica, niby z Raikkonenem. Niby sami rezygnuja z kierowcow, a teraz sa sluchy ze Glock sam chcial odejsc a Trulli waha sie z podpisaniem kontraktu. Oni chyba wiedza co sie dzieje... Niby jest jeszcze szansa ze zlituja sie nad Kobayashim, ale to kwestia na ile f1 jest popularne w Japonii
http://www.sport.pl/F1/1,96297,7215365, ... adzie.html
Jak dla mnie wszytko na to wskazuje... szefowie teamu robili wszytko by "zbajerowac" zarzad. Niby rozmawiali z Kubica, niby z Raikkonenem. Niby sami rezygnuja z kierowcow, a teraz sa sluchy ze Glock sam chcial odejsc a Trulli waha sie z podpisaniem kontraktu. Oni chyba wiedza co sie dzieje... Niby jest jeszcze szansa ze zlituja sie nad Kobayashim, ale to kwestia na ile f1 jest popularne w Japonii
- Invinciblee
- Posty: 1262
- Rejestracja: sob 27 gru, 2008 11:38
- Kontakt:
http://translate.google.com/translate?p ... ry_state0=
news z japońskiej strony, jutro ma być potwierdzenie.
news z japońskiej strony, jutro ma być potwierdzenie.
Ramiona mężnych wojów pną Twój posąg wzwyż
Tyś nie herezją, ale prawda plunął w krzyż
Tyś nie herezją, ale prawda plunął w krzyż