Stąd pomysł na temat poza tym nie było go tu... No to do pisania o nimk0gi pisze:ciezko mi ocenic Buttona, bo ma tak kiepski bolid iz nie da sie powiedziec czy jezdzi dobrze czy zle :-/ .
Jenson Button
Moderator: Moderatorzy
Jenson Button
Ciekawy zawodnik lecz w tym sezonie nie ma jeszcze punktów, jak dla mnie jest dobry tylko ta tegoroczna Honda jest do bani, a co wy o nim sądzicie :?:
pozdro...
Jeśli ma dobry bolid, to zdziałą bardzo dużo i jeździł będzie fenomelanie, mimo problemów np. z kaskiem :P (czyt. GP Niemiec 2004, jego tor Hockenheimring :D) W tegorocznej, beznadziejnej Hondzie, nie pokaże na pewno nic i powinien się rozglądać za posadą w innym teamie. Ja go widzę w BMW, tylko za kogo? Kubica nie jest źle a Heidfeld jeździ jak na razie powyżej oczekiwań. Ale Nick może skusi się na kase od Toyoty, gdy odejdzie Ralf ;) A może się wymieni miejscamiz Buttonem?
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
- Patrycja_060806
- Posty: 60
- Rejestracja: ndz 22 paź, 2006 16:11
Button ma kontrakt z hondą do 2008 włącznie. Jedyna szansa na rozwój jego kariery to przejście do innego teamu, wg mnie honda za bardzo stawia na to, aby ich ludzie byli Japończykami, nieważne czy się znają na F1, czy nie. Przynajmniej takie można odnieść wrażenie... Od świetnego 2004 zwolnili przynajmniej paru dobrych ludzi i teraz widać tego efekty.Kamil F1 pisze:do kiedy ma kontrakt z Hondą :?:
BTW ciekawe który team mógłby być dla niego lepszy? Ferrari i McLaren są poza zasięgiem, BMW..? Na 2008 Kubica i Heidfeld nie mają przedłużonych kontraktów, ale obaj spisują się świetnie... Reszta na razie nie zapewnia dużo lepszych warunków. Poza tym wszyscy pamiętają o Buttongate... nie będzie miał łatwo.
noo czy ja mam rozumiec ze Webber zle jezdzi w RedBullu???Brochev pisze:Podobna sytuacja była z Webberem, też miał być wielkim kierowcą a jak mu idze w RB każdy wie. Gdyby Hamilton debiutował np. w Williamsie też nie okrzyknięto by go fenomenem.
bo moim skromnym zdaniem Webber jezdzi swietnie, gdyby bolid RebBulla byl lepszy bylby wysoko Webber, ja kolesia cenię.
Skoro Honda jest słaba to jak określić wyczyny Sato w tym sezonie?
Fenomenalne? :D
Śmiech mnie ogarnia za każdym razem, kiedy zespół nr 2 Super Aguri jest szybszy od Hondy.
Co do Buttona, jest to niewątpliwie bardzo dobry kierowca. Ostatnio sfrustrowany do kwadratu. On ciężko pracuje od ponad 130GP i wygrał tylko raz, a tu przychodzi taki Hamilton.... i już nie jest bożyszczem w UK. :)
Fenomenalne? :D
Śmiech mnie ogarnia za każdym razem, kiedy zespół nr 2 Super Aguri jest szybszy od Hondy.
Co do Buttona, jest to niewątpliwie bardzo dobry kierowca. Ostatnio sfrustrowany do kwadratu. On ciężko pracuje od ponad 130GP i wygrał tylko raz, a tu przychodzi taki Hamilton.... i już nie jest bożyszczem w UK. :)
- sailplaner
- Posty: 165
- Rejestracja: śr 30 sie, 2006 17:29
- Lokalizacja: Września
Godzil - rozmarzyłem się :)godzil2 pisze: Ja go widzę w BMW, tylko za kogo? Kubica nie jest źle a Heidfeld jeździ jak na razie powyżej oczekiwań. Ale Nick może skusi się na kase od Toyoty, gdy odejdzie Ralf ;) A może się wymieni miejscamiz Buttonem?
Button razem z Kubicą - to bez wątpienia byłby team do absolutnie bezgranicznego kibicowania :lol:
Szkoda mi "klawisza" w tym sezonie... Mimo, że za Hondą nie przepadam, to leciutko im kibicuję z powodu Buttona właśnie. Ten sezon póki co nie wymaga komentarza - fakty dobitnie mówią za siebie. Na dokładkę można stwierdzić, że Barrichello też sroce spod ogona nie wypadł i ścigać się umie. Ja nie mam wątpliwości, że Button to świetny driver (nie upieram się, że będzie mistrzem świata, chociaż nie miał bym nic przeciwko), i w tym sezonie absolutnie nie ma możliwości pokazać swojego talentu. A im dłużej będzie jeździł taką tępą taczką tym niestety gorzej...
*** LENISTWO NAJWIĘKSZYM MOTOREM POSTĘPU !!! ***
-
- Posty: 104
- Rejestracja: pn 09 lip, 2007 10:45
- Lokalizacja: Olsztyn
- Venceremos
- Posty: 2020
- Rejestracja: wt 01 sie, 2006 12:05
- Lokalizacja: Gdańsk
Ta taktyka ogólnie jest wolniejsza niż tradycyjne 2 stopy na większości torów, ale wynika ona w przypadku Hondy z konieczności. Ich samochód nie spisuje się zbyt dobrze na okrażeniach kwalifikacyjnych. W wyścigu sprawa wygląda sporo lepiej. Problem tylko w tym, że jadąć szybko w wyścigu nie można siedząc w dyfuzorze maruderów. Dlatego obierają taktykę na 1 stop aby mieć w wyścigu chociaż parę okrążeń "czystego powietrza" w którym mogę wyprzedzić ekipy pokroju STR, Williams i Toyota. Gdyby byli w stanie się zakwalifikować w pierwszej 10 moim zdaniem powalczyliby z Renault w wyścigu.RowerKibica pisze:Póki co, Honda wiedząc, że ma gorszy wóz stosuje taktyke na jeden zjazd do boksu.
"Formula 1 is not a sport" - Jedyna rozsądna wypowiedź Alonso :D
Na razie jest to nie możliwe, prędzej zbliżą się do Toyoty lub do Williamsa, kiedyś muszą pokazać, ze w zeszłym roku byli 4 w konstruktorach, bo to jest normalnie masakra w tym sezonie. A co do Jensona to uważam, że jest to dobry kierowca, ale nie tak dobry jak Hamilton. Może gdyby miał lepszą maszynkę to mógłby pokazać Brytyjczykom to, że młody Hamilton nie jest aż wcale takim brylantem.Venceremos pisze:Dlatego obierają taktykę na 1 stop aby mieć w wyścigu chociaż parę okrążeń "czystego powietrza" w którym mogę wyprzedzić ekipy pokroju STR, Williams i Toyota. Gdyby byli w stanie się zakwalifikować w pierwszej 10 moim zdaniem powalczyliby z Renault w wyścigu.
"Komentarz, jest jedną ze sztuk opowiadania"- Murray Walker
Mysle ze Jenson został lekko nie doceniony w tym sezonie przez kibiców, tego forum tez, to dobry kierowca a teraz po tym jak Brawn jest w Hondzie moze zacząc pchać sie do czołówki i ja mowie to całkiem powaznie, naprawde HONDA moze być grozna a Jenson wcale nie zamierza sie łatwo poddawac i juz pokazał jak sie wygrywa chocby na Hungaro w 2006. Teraz zapowiada znowu wyjsice z tego marazmu sezonu 07.
Obyś miał racje. Honda i Renault wracają do formy to jak dla mnie świetny scenariusz. Oby Jenson znów miał okazję pokazać swój potencjał do jeżdżenia. Niestety druga wersja może okazać się taka, że wielki Ross okaże się klapą ale osobiście w to nie wierze. Brytyjczyk na nim odbudował swoje nadzieje, oby się na nich nie przejechał.
"Komentarz, jest jedną ze sztuk opowiadania"- Murray Walker
KrzysR pisze:Mysle ze Jenson został lekko nie doceniony w tym sezonie przez kibiców, tego forum tez
Lekko to malo powiedziane. Najbardziej zapomnieli o nim a wlasciwie olali go jego kochani krajanie. Anglicy już tak mają, naprawde ciezko ich czasem zrozumiec, sposob w jaki traktuja swoich bozyszczow. Tak jak z niewiadomych przyczyn wygwizdali Lamparda po jednym z meczow, tak mocno olali Jensa. Jeszcze w zeszłym roku wielka gwiazda (wizyta w Top Gear),zwlaszcza po swoim zwyciestwie a w tym sezonie malo kto "odwazyl" sie go wspierac (znikoma ilosc transparentow na Silverstone). Rozumiem ze bardzo im zalezy zeby o latach miec znowu swojego mistrza a Ham byl najpowazniejszym kandydatem ale z dobrym sprzetem Jense jest tak samo powaznym o ile nie bardziej (mysle ze psychicznie jest mocniejszy i lepiej przygotowany)
Co prawda to prawda. Mój kumpel mieszkający i pracujący w Anglii, gdy go zapytałem, czy mówi się jeszcze chociaż w obecnej sytuacji o Buttonie nawet nie wiedział kto to jest. Natomiast postać Hamiltona to teraz oczywista oczywistość. Oczywiście nie ganię w żaden sposób Hamiltona za tę sytuację, ale Buttona mimo wszystko trochę szkoda. Takie życie.qTeCk pisze:KrzysR pisze:Mysle ze Jenson został lekko nie doceniony w tym sezonie przez kibiców, tego forum tez
Lekko to malo powiedziane. Najbardziej zapomnieli o nim a wlasciwie olali go jego kochani krajanie. Anglicy już tak mają, naprawde ciezko ich czasem zrozumiec, sposob w jaki traktuja swoich bozyszczow. Tak jak z niewiadomych przyczyn wygwizdali Lamparda po jednym z meczow, tak mocno olali Jensa. Jeszcze w zeszłym roku wielka gwiazda (wizyta w Top Gear),zwlaszcza po swoim zwyciestwie a w tym sezonie malo kto "odwazyl" sie go wspierac (znikoma ilosc transparentow na Silverstone). Rozumiem ze bardzo im zalezy zeby o latach miec znowu swojego mistrza a Ham byl najpowazniejszym kandydatem ale z dobrym sprzetem Jense jest tak samo powaznym o ile nie bardziej (mysle ze psychicznie jest mocniejszy i lepiej przygotowany)
Nie wierze w to, że nie wiedzą kto to jest. Twój kumpel chyba mało wie. Usłyszałem kiedyś takie pytanie w MOTORSTV do Anglików i oni wręcz odwrotnie do twojej tezy powiedzieli, że Jenson jest nadal szanowanym kierowcą u nich, a nawet ciągle powstają jego fankluby. Jenson dał im parę momentów do dumy to jest niemożliwe żeby o nim tak szybko zapomnieć.
"Komentarz, jest jedną ze sztuk opowiadania"- Murray Walker
Ja nie napisałem że Anglicy nie wiedza kto to Button. Napisałem, że w obecnej sytuacji więcej mówi się o Hamiltonie i Button poszedł trochę na skutego tego w zapomnienie, ale nie w sensie, że wszyscy Anglicy o nim zapomnieli, bo na pewno ma swoich wiernych fanów.Kayo pisze:Nie wierze w to, że nie wiedzą kto to jest. Twój kumpel chyba mało wie. Usłyszałem kiedyś takie pytanie w MOTORSTV do Anglików i oni wręcz odwrotnie do twojej tezy powiedzieli, że Jenson jest nadal szanowanym kierowcą u nich, a nawet ciągle powstają jego fankluby. Jenson dał im parę momentów do dumy to jest niemożliwe żeby o nim tak szybko zapomnieć.
cichy pisze:ech ten angielski styl życia
Nie tyle angielski co styl życia Buttona, z którego on słynie.
Anglicy "nie wiedzą" kto to Button bo
1. Tak jak u nas kubicomania tak tam zapanowała hamiltomania i do głosu doszły kompletnie nieobeznane masy
2. Średnio obeznani po prostu go olali
Wystarczy zobaczyc czołówkę z ITV przed wyścigami - pełne skupienie na Ham'ie, troche DC i Buttona a Davidson to tylko śmiga przez moment przed ekranem, chyba tylko dla formalności.
Ostatnio zmieniony czw 27 gru, 2007 15:44 przez qTeCk, łącznie zmieniany 1 raz.
To fakt, jest dwukrotnie. Najmniej wyraźnie pokazano Davodsona, w takim półcieniu. Zresztą to tylko moje subiektywne odczucie. Mimo wszystko nadal uważam że cały ten medialny zgiełk kierowany jest w strone czarnulka i przy Buttonie zostali tylko najwierniejsi
"Formula One is a sport from lights to flag. The rest of the time it is dog eat dog business like no other"